Tekst 9 z 42 ze zbioru: Nieprzyzwoitki
Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-05-20 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 995 |
Będąc zacną białogłową,
Ona mu daje i to, i owo;
On wciąż się boczy i zżyma
Jak to pan, macho - i mużczyna.
Gdy ona ze skóry wyłazi,
Chcąc wszystkiemu sprostać,
Ten prostak bach! to wkleja między bajki,
Flaszki obala - i popala fajki.
/inspiracja Gruszka *Onamudajki*/
Pozdrawiam
białogłowa
to nazwa mężatki; w dawnych czasach w Polsce podczas wesela pannie młodej obcinano warkocze. Wychodząc z domu, wszystkie kobiety zamężne obowiązkowo zakładały na głowę białe czepce lub chusty /stąd nazwa/
A ona napięta i się wygina
Ze skóry wychodzi
I skórę ubiera
Budiesz moj
Jak jasna cholera
:-)))))