Tekst 25 z 89 ze zbioru: Różne
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2021-06-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1093 |
Ujrzałam ciebie w `Krynica Zdrój`,
byłeś przystojny jak James McAvoy,
panienkom kradłeś kolie jak zbój.
Spojrzałeś na mnie, więc serce stój.
Ja będę twoja, ty będziesz mój,
Kolie są nasze w `Krynica Zdrój`.
oceny: bezbłędne / znakomite
Ukochany mój, złoty!
Jam twoim skarbem całem
Tak duszą, jak i ciałem!
co chcesz kochany więcej?
Kit wciskałeś, zamki z pianki...
Za co nosisz dziś kajdanki.
U nas prawo jest surowe,
Więc popiołem posyp głowę,
Przeproś panny, matkę-wdowę.
Do odsiadki wszystkie twe poranki
:(