Przejdź do komentarzy01.07.2021 oraz później
Tekst 38 z 52 ze zbioru: Dyariusz wtóry
Autor
Gatunekfantasy / SF
Formawiersz / poemat
Data dodania2021-07-01
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń948

Lipiec malowanym

fajansowym garnkiem

w nim z najświeższych świeże

chmur „raniejsze” mleko

smakuje Łaciatą

*

dojrzewa krwistą sokówką

zakwita malwą w bordo kolorze

lipiec w barwach drzew

niby jarmuż kędzierzawych

trzeszczy burzową aurą



  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Oby ten lipiec nie był taki burzowy.
avatar
Odwołam się najpierw do mojego "Dyariusza z czterech pór roku" [Kraków 2001]:

1.07.

Powszechne jagodobranie
na półmiskach paproci
podaje poziomki las

2.07

Są słodkie i ciężkie
jak deszczu pierwsze krople
smoliste łzy czernic

3.07.

Usta nadąsały maliny
sznuruje jętka odwłok
jedzie burza na taczkach

Obśmiałam się z tego, polecanego przez nadproducentkę słów "Leśnego śniadanka" :-D :-D :-D

Kobiecinka ma rację: dla wielu z konsumentów gwarantowana sraka na 4 km: odzień dolny w garści i popaprane siedzenie w kłujących zaroślach :-D Bo gdzie tu szukać łopianu, kiedy nagła potrzeba, natomiast paprocie? Mają nazbyt ażurowe ulistnienie ;-)
avatar
Cudne strofy!
:):)
© 2010-2016 by Creative Media
×