Przejdź do komentarzyNIE DAJ SIĘ PROSIĆ
Tekst 201 z 236 ze zbioru: Sami swoi
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2018-02-10
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1550

NIE DAJ SIĘ PROSIĆ 


tyle akwenów wokół a ty wciąż na haku 

może powtórzę grzeczniej pewnie na kotwicy 

przycumowany jakże pryszczatym powrozem 

nie tyle Franka Geni co własnej nerwicy 


płyń że - od czego wiosła? zanim się rozklei 

jeszcze poczciwy obraz podstarzałej łajby 

zajdę do portu boso pomachać chusteczką 

w europejskie niebo i niebiańskie gwiazdy 


komu kompleksy Gucia napaćkały w pąki  

tego już żadna wiosna bardziej nie rozwinie 

tyle akwenów mistrzu! nawet łzę uronię 

łzę najprawdziwiej słodką jeżeli odpłyniesz



  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Proszę się nie denerwować "powtórką z rozrywki", ale przez nieuwagę wykasowałem niezłą satyrę, którą chciałbym zachować w archiwum Publixo.
avatar
Jeżeli twoje przywiązanie

/do kogokolwiek i czegokolwiek/

przeradza się w uwiązanie,

a to z kolei - w uwięźnięcie /po pachy/,

to już-eś na amen poległ/poległa!
avatar
Nie daj się prosić (vide nagłówek)
to forma zaklinania rzeczywistości, na którą nie mamy żadnego wpływu; ludzie zwykle robią nie to, co chcą, a to - co muszą
avatar
Kim jest /gdański?/ Czerwony Korsarz w załączniku do wiersza?

Kto pyta, nie błądzi.
© 2010-2016 by Creative Media
×