Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-02-10 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3507 |
NIEBIAŃSKI PREZENT
Długo huśtałem się na łodzi
Uśpione budząc spinakery
Witałem księżyc wyciem wilka
Spijając piękno troposfery
Śniłem o rejsie za widnokrąg
Zetknięcia pragnień z nieboskłonem
Chciałem odnaleźć równoleżnik
Przytulny, z wymarzonym domem
I tak umknęło gdzieś pół wieku
Pora się żegnać słodkie szanty
Rzucam kotwicę, wsuwam kapcie
Będą mi nucić już kuranty
Kruchych zegarów wierne wnętrza
Które kołyszą się nad łóżkiem
Tysiącem modlitw pokładowych
Niebiański prezent - pod poduszkę
1) Spinaker jest to duży, spektakularny żagiel,
który swoim kształtem przypomina wielki balon.
2) Troposfera jest to najniższa warstwa atmosfery. Rozciąga się
od powierzchni Ziemi aż do górnej granicy występowania chmur.
oceny: bezbłędne / znakomite
Serdeczne dzięki Wam wszystkim, za czytanie moich wierszydełek :)
oceny: bezbłędne / znakomite