Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2021-10-31 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 692 |
W ramach spotkań literackich w Gliwicach ogłoszono ogólnopolski konkurs na limeryk p.t. „Z walizką czy bez”. Spośród 131 propozycji wyróżniono mój limeryk:
Starszej pani na plaży pod Lwowem
wiatr zarzucił sukienkę na głowę.
Wnet walizkę złapała
nagość swą zasłaniała,
jednak bardziej tę górną połowę.
Były jeszcze dwa:
Pewien Szczepan opodal Ursusa
raz zaczaił się był na wirusa.
Gdy ten podszedł za blisko
dał mu po łbie walizką…
głośno krzycząc: Ubiłem konusa!
Cny emeryt, co mieszkał w Krynicy,
oszczędności pochował w szlafmycy.
Przez te głupie swe kroki
zapadł był na zatoki…
choć walizkę posiadał w piwnicy.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Czy z walizką,
Jak na smyczy
Zawsze-ś blisko ;)