Grafoman, to brzmi dumnie

Doskonały wiersz, ale jeszcze lepszy byłby z tego felieton, gdyż pozwoliłby na zgłębioną analizę uwarunkowań tego sposobu samorealizacji. Mam tylko wątpliwości, czy ten sposób pisania rzeczywiście "chwyta masy". Sądzę, że tylko niektórych przedstawicieli tychże mas.

Podoba mi się zwłaszcza pierwsza zwrotka.
Nie przeszkadzają mi te "rzadziej spotykane" określenia (jak cipka i świtaniec). Należą do życia i właściwie ujęte są jak najbardziej na miejscu.
Po pierwszej zwrotce spodziewałam się podobnego rytmu, ale dalej nie ma.

Dziękuję kathrin, że się określiłaś, po której jesteś stronie. Widać,że nawet poetki wolą młodych grafomanów, niż starych poetów.

kathrin
wszystko rozumiem, nie musisz nic tłumaczyć, jest mi tylko przykro,gdyż do tej pory widziałem Cię całkiem inaczej.
Serdeczności

Kilka ostatnich utworów naszpikowanych jest słowem "grafoman" i jego odmianami, paranoja jakaś czy co?

Brak słów. Jeszcze się kathrin zebrało.

dziwisz się winterol, przecież kathrin poparła grafomanów, którzy nie powinni się tu panoszyć i popierać najgorszych wzorów

Doskonały wiersz

Kathrin, bardzo nieudolnie tłumaczysz swoje poparcie dla kiczu, grafomanii,bezczelnych kiboli poetyckich, chociaż w swojej ciekawej twórczości, jesteś po drugiej stronie.

Kathrin, czyżbym zaatakował Twoją twórczość?
Ja walczę tylko z grafomanami. I tylko dlatego ,że chcą być równi poetom,

Wiesławie, pękam ze śmiechu. Rozumiem, że chcesz bronić grafomanów. To godna sprawa. Oni są pokrzywdzeni przez przerost ambicji nad możliwościami, w dodatku nie chcą się uczyć, bo szkoda czasu. Więc atakują, a ty z nimi. Życzę powodzenia, ze współczuciem pozdrawiając

Kopiec powstaje gdy się ryje. Hm...

Prawdę mówiąc zupełnie nie rozumiem powodów odejścia tych dwóch pań. Wielka szkoda, że odeszły, ale może za jakiś czas wrócą.

Moja wyspa nie pojawia się już od dłuższego czasu, na długo przed tą ostatnią dyskusją na portalu, więc nie to co tu się dzieje od kilku dni,jest powodem jej odejścia.

J. I. Kraszewski jest jak dotąd w Polsce absolutnym rekordzistą (i siódmym pisarzem na świecie) co do liczby napisanych utworów.

Czy był grafomanem?

Wystarczy przeczytać jego sztandarową "Starą baśń", by się o tym przekonać

To właśnie powiedziałam w swoim komentarzu. Grafoman to brzmi dumnie (patrz nagłówek wiersza).

Piszmy. To lepsze od piromanii, rozwodów, porzucania dzieci, nałogowego picia, kleptomanii, obżerania się, prostytucji, podglądactwa etc., etc.

Przepiękny filozoficzny tekst ,bogata treść.

Pozdrawiam grafoman:)

Rozważ, kumie, w swym rozumie:

1. pisać w Polsce każdy umie.
2. pismak u nas - to brzmi dumnie.

Autor	a200640
Gatunek	poezja
Forma	wiersz biały
Data dodania	2012-02-18
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń	3670