Tekst 138 z 207 ze zbioru: to jest już koniec
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2022-04-04 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 839 |
W pył w piach w sercu nostalgia
trzęsą się Ziemia ręce
człowiek w dzikim pędzie
dokąd biegniesz wytresowany mieszańcu
zbyt mało chwyć więcej
ile udźwigniesz
trzepoczą rzęsy włosy
tłuste oczy głodny rozkoszy
krzewy drzewa pokryte purpurą
rzeki spływają krwią śmiech bluźniercy
nie rozbieram
nie mogę patrzeć
gasnę z zapisaną stroną
sam nikogo nie ma
na kartce pół wiersza
kurz wielki na pół Nieba umieram
wiem że nie wrócę
idę w nieznane lepsze stop klatka
czysto spokojnie kruczoczarne Niebo
w Kosmosie echo błysk przestrzeń Boga
nas nie ma nie było
nikt nie pamięta
Słowiański lud odsprzedany za nic
za serce za dobro
za miłość do wszystkiego co żywe
gasnę
wojna spada jak z Nieba
Ziemia płacze krwią
psie ścierwo