Przejdź do komentarzymyśli nieoznaczone
Tekst 2 z 13 ze zbioru: Le black-out
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2013-10-19
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1774

czując zapach tych perfum nerwy same zaczynają tańczyć

kroki stawiają wolno acz zdecydowanie

pamiętam gdy uczyłam się przewidywać każdy kolejny

był skrajnie oddany ukrytej bojaźni


męczące były te twoje nietrzeźwe oczy

nie potrafiły dostrzegać wszystkiego czego bym pragnęła

dla ciebie były doskonałe w swej pokorze

były odrębną postacią w zasłonie łez płynących z rzęsami


w pierwszej chwili pokochałam jedynie twój głos

potrafiłam jak nikt inny wsłuchać się w jego historie

żar rujnuje wszystkie skrupuły w nim powstałe

zmysły zapamiętują każdy widoczny szept kłamstwa


w ostatniej chwili znienawidziłam cię za zaufanie do mnie

czyste i nieokiełznane oddające mi wszystko czym żyje

zabrało mi nas jako pełnie oddechu tracącego siłę do walki

zakradła się między nas ostateczność bezgranicznej miłości

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×