Tekst 255 z 255 ze zbioru: Różne teksty
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2022-05-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1298 |
we śnie ujrzałam świetlików korzec
matki natury ciał roziskrzenie
słowa zielone
migoczą w trzewiach
tym zalśnieniem
myśli zaiste lepkie
lotne
gdy do modlitwy odnóża składam
choć w swym powabie diablicą jestem
mój ty wybranku
pospieszaj ku mnie
przyjmę chętnie
w to zakleszczenie czarcie
słodkie
tańczy gałązka aż kropla rosy
ochładza rześko seks ten owadzi
jam podniecona
a przeto głodna
trza zaradzić
na pocieszenie aż cię
cmoknę
finał już blisko aż motyl umilkł
ledwo ty zipiesz ja cię wspomogę
z czułym uśmiechem
właśnie odgryzałam
twoją głowę
jutro o świcie znów się
pomodlę
z większym zapałem
amen
oceny: bezbłędne / znakomite
Ja tak kocham, że
Aż bym zjadła cię!