Przejdź do komentarzyDobra jesteś
Tekst 27 z 30 ze zbioru: Drabble
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formaproza
Data dodania2022-05-27
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń803

– Yhy, yhy, yhyyy… Uff. Dobra jesteś. Aleś mnie wykończyła. Gdzie są fajki? Podasz? No dobra, leż, sam wezmę. Kurde, ale mi łeb rwie! Tabletki, daj tabletki. Dwie! Dobra, już mam… Ile, cholera, wychlałem? Czemu nic nie mówisz?! Było w dechę, co?! Kurde, czy łeb nie przestanie… Uff, chyba przechodzi. Najwyższy czas, wiesz przecież, że za godzinę muszę być w robocie. Ale poczekaj, tylko wrócę to cię znów tak wezmę w obroty, że przez godzinę dychać nie będziesz. Znasz mnie, wiesz, że słowa dotrzymuję.

O kurde, to jest… No nic, to cię wypuszczę i do szafy. Pa. Wieczorem znów będzie dmuchanko…

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ależ pomyłka!
avatar
Zdarza się... przy zbyt dużym piciu ;)
avatar
Ciekawe czy ma młodszą siostrę?
avatar
Arcydzieło - aż tyle chyba nie wypił.
avatar
Kim jest milczące "ty"? Pustakiem w typie lali "Loli"? Dobrze to sobie wykombinowałem?
avatar
Belino... wpierw trzeba nadmuchać, aby później dmuchać... ;)
avatar
To właśnie powiedziałem. "Nie masz żony, to się czepiasz tego, co jest pod ręką."
© 2010-2016 by Creative Media
×