Tekst 144 z 243 ze zbioru: Zielone lustro
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2022-05-27 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 953 |
wyciągnąłeś mnie w podróż
jak sznurowadła z butów
bym szedł za tobą po krawędzi kosmosu
wąchałbym kwiaty przydrożne
jak wianek bym plótł skleiłbym
kilka słów
powiem ci że nie jest źle
idziemy przed siebie całkiem boso
słyszę głos wolności jak deszcz za szkłem