Tekst 129 z 157 ze zbioru: Fraszki
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2024-04-13 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 265 |
Gdy kobieta ci zagląda,
na początku nie pożądaj.
Poślij uśmiech, siądź wygodnie,
(patrz do góry, nie na spodnie).
Zamknij oczy… aż się spocisz,
jak ramieniem cię otoczy.
Już pod skórą grają mięśnie,
już się czujesz coraz mężniej,
gdy poczujesz na swej twarzy
miękki dotyk. Już się marzy…
aż się prężysz. Tej gry wstępnej
już wystarczy. „Prędzej, prędzej”!
Wnet odczujesz niebo w gębie,
gdy w nią chętnie się zagłębi.
Już się czujesz trochę śmielej,
naprowadzasz: „Tu, aniele…”.
Nagle gwiazda w głowie błyska,
aż się w fotel głębiej wciskasz.
Gdzie pieprz rośnie chciałbyś pryskać…
„Ta dentystka to sadystka”!
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Marzy mi się niebo w gębie ;(
Gdzie pieprz rośnie, chciałbyś pryskać.
(patrz tekst)
przecinek obowiązkowy,
ponieważ
są tam
D W A orzeczenia /rośnie, chciałbyś/
wtedy piekło w gębie się otwiera,
a nie niebo... cholera! ;)
PS. Masz rację, uzupełnię ten przecinek. Dzięki za uwagę.
oceny: bezbłędne / znakomite