Przejdź do komentarzyby biło więcej
Tekst 151 z 244 ze zbioru: Zielone lustro
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2022-07-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń780

na deszczu moknę 

w szumie wody się zapadam 

jaka dobra czekolada 


ciszy łyżeczką karmiony 

w dłoni poskładam się w sen 

w gardle sucho próbuję 

przełknąć chwilę z tobą 


zmęczony umykam w świat niewiadomy 

gdziekolwiek 

idę  tak samotny 


wypełnione życie życiem idzie 

jak na statku niepożądany ogień 

ciągle do przodu nie oglądam telewizji 


słucham płaczu wierzby 

pozbieram gruszki zapalę serce by biło więcej

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Do góry głowa...
Pozdro.
avatar
Pozdrawiam:)
avatar
Moje /na głucho, na 7 spustów/ szczelnie zamknięte na innych, autystyczne "ja" wyprowadza wszystkich w /szczere/ pole.

Ale

to naprawdę d o b r y /dla literatury/ trop
avatar
Co najstraszniejsze

ta powszechna u nas w rodzimej narracji

depresyjna, obezwładniająca swym bezładem poetycka wizja rzeczywistości polskiego 3. tysiąclecia po Chrystusie

NIE DAJE żadnego światła dzieciom,

które to czytają. Gruszki na wierzbie NIE SĄ tylko wyświechtaną metaforą! Można je dzisiaj samemu u siebie wyhodować!
avatar
Tytuł oraz końcowa puenta zawierają nielogiczne żądanie, by serce biło... więcej. Wszystkim nam zależy na tym, by ono biło dłużej.
© 2010-2016 by Creative Media
×