Przejdź do komentarzygdyby ktoś miał jak ja
Tekst 152 z 239 ze zbioru: Zielone lustro
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2022-07-28
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń717

nie wiem niestety

dokąd dokładnie się udałaś

nie mam pretensji jestem beznadziejny

by stworzyć coś na wzór ogniska domowego


w sercu żołnierza kwitnie odwaga

parcie do przodu ciągły marsz

byłabyś sama w domu


zdobywałbym miasta wsie

wszystko co się da

wróg nie miałby szans


oddaleni od siebie w lustrze przestrzeni


zgubiłbym drogę powrotną

wrócilem całkiem innym nie dla ciebie

człowiek się zmienia zdecydowanie

nie zasłużyłaś na mnie


żyjesz wygodnie mam jedne spodnie

stać mnie na samotność wyczekiwanie zbawienia odpowiedzi

na które nawet nie wiem jakie było pytanie


  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wywołał refleksję że żołnierze wracający do kobiet są inni .,
I tak by byli inni -każdy czas zmienia .
Ale nie aż tak .
Kiedy byliby prawdziwszy ?
Wszak trud wojny leży w naturze ludzkiej .
avatar
Dobrze wiemy, jak wygląda to zdobywanie miast, wsi i wszystkiego, co się da!

(patrz tekst i te bohaterskie bogoojczyźniane odwieczne gadki-szmatki-popierdółki o żołnierskiej odwadze)

Toż w tych miastach i wioskach zostali sami starcy, kobiety i dzieci!

TEŻ MI ZDOBYWCY OD TYSIĄCA I STU SIEDMIU BOLEŚCI!
avatar
A że żyjesz wygodnie,
Ja mam jedne spodnie,
Wyskakuj z wszystkiego,
Jeden z drugim kolego!

Każda wojna jest za-gra-bia-niem
© 2010-2016 by Creative Media
×