Przejdź do komentarzyO Franku w nadgodzinach
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zrobić w jajo
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2022-10-19
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń693

O Franku w nadgodzinach


Franek Pinokio ujawnił w Czlopie,

że kiedy nie był już na urlopie,

to we wrześniu w nadgodzinach

skrycie odwiedził Putina

i mu powiedział: wyhamuj, chłopie!

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
I co? Putin posłuchał?
avatar
Marianie, tu nie chodzi o to, czy Putin go wysłuchał. Ważne jest to, że nawet w nadgodzinach tam pojechał i zrobił to, co zrobić wypadało. Po prostu Pinokio jest wielki i niezwykle odważny! A my tak go nie doceniamy.
avatar
Janko, przecież Morawiecki wprowadził Polskę do UE. Sklerozę masz jak Miller? To, co w tym dziwnego, że w nadgodzinach odwiedził Putina? Jutro przyjmie Króla Karola na śniadanie, a my dowiemy się o tym z książki, którą wyda za kilka lat w Izraelu - tam, gdzie Marian Krzaklewski z rodziną. Hajfa! Szalom alejchem!
avatar
Legionie, dzięki. Rzeczywiście, jakoś mi to umknęło pamięci.
© 2010-2016 by Creative Media
×