Autor | |
Gatunek | publicystyka i reportaż |
Forma | artykuł / esej |
Data dodania | 2022-12-25 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 521 |
Trwa nagonka na księży i Kościół. W Internecie hula filmik z katechezy w którym spasiony wieprz, strojny w czarną genderkę wykręca ręce, przygniata piętnastoletniego Legiona z ADHD do ławki i nakazuje przepraszać Pana Boga. Nigdy! - woła małoletni demon. Inny, pod postacią małoletniej dziewczynki nagrywa kapłański festyn smartfonem. I potem jeszcze dzwoni ten klecha, kiedy się dowiaduje, że go nagrano - do tej dziewczynki, która nagrywała. A, ona się rozłącza, więc on dzwoni ponownie, ale wtedy matka odbiera... potem to już tylko TVN 24. I mamy sabat!
Nie dość, że już tylko połowa dzieci i młodzieży uczestniczy w katechizacji, to jeszcze dokazują! No! Ale, jaka tam połowa... garstka. No, chyba, że chodzi o wioski kościelne, wtedy garść, heh. A przecież ten Maków Mazowiecki to taka większa wioska kościelna. PiS only. A, może już nie?
W kolejnym, mordę rozwala na katechezie jak stodoła wierzeje. Siostra Terezja. `Będziecie się klaniać księżom!` - grzmi na legion. Zapomniała o smartfonach. Pięć wieków po Gutenbergu, w erze smartfonów i Internetu. Dobrze więc...
My, Legion, kłaniamy się kapłanom. Kapłanom wszechwiar. Kłaniamy się na pożegnanie. Żegnamy waszą wiarę. Bowiem każdy z nas ma własną.
Tendecja jest widoczna. Nieprawdaż? Trend. No, przecież można mówić, że przeciwnie, że klasy na katechezach są przepełnione, młodzież kłania się księżom powszechnie i przeprasza Pana Boga na każdym kroku. Wszystko można. Ustnie albo pisemnie. A, w praktyce to szatan się wziął..., nie? No, nie. Szatan dał Internet. Sami się ludzie biorą za te rzeczy. Wszystkie brudy idą teraz do Internetu. Wszystko. Przepływ informacji jest natychmiastowy i nieuchronny. A w następstwie: PATELNIA. Tak, właśnie. Dawniej oni piekli naszych na stosach. Teraz dla nich PATELNIA.
Ta garstka, która uczestniczy jeszcze w katechezie z upływem czasu będzie narażona na wątpliwości, wielu zacznie się pukać w głowę, niektórzy będą dojeżdżać rodziców za ten prezent. Będą charakterni! Będą ostrzy! Bardziej, niż ci, którzy nie uczestniczyli w ogóle. Którzy przeszli obojętnie obok zjawiska.
Dzieci i młodzież posługują się Internetem równie sprawnie jak dziadersi laseczką. Jak coś spadnie na patelnię to wiedzą pierwsi i rozpowszechniają jak zarazę. W tym środowisku patelniany swąd rozchodzi się szybciej niż covid. Jak dżuma! Jak cholera jasna! Zanim kapłan się zorientuje, zanim poruszy za sznureczki to już się smaży na patelni. Piekielny ogień. I każdy, kto chce, patrzy. Mmm...
Bachory od tego patrzenia rozpuściły się jak dziadowskie bicze! Dotarło do nich, że ich przestrzeń osobista jest prawnie chroniona. Wreszcie kapłan musi być... silny. Psychicznie oczywiście, bo siła fizyczna już na nic mu się zda. Silny psychicznie i silny w wierze. Powinien się zagłębić w księgi Hioba. Tam znajdzie drogowskaz. Mam tylko pewne rozterki, bo Hiob był ofiarą cierpień niezawinionych, więc może miast mycek i toreb po cuckrze, wór pokutny na łeb?
dzisiejszego kleru / PiS .. bis .. PRL-u
- z którego poparciem prą religię w zwarcie
z tradycją narodu. Czuć już wiele smrodu ..
oceny: bardzo dobre / znakomite
Legionie, tym razem wskażę potknięcia interpunkcyjne, może to coś da. Brakuje przecinków przed: w którym, nagrywa, z upływem, bo wiedzie, to już. Zbędne przecinki przed: ona, jaka tam, że (w konstrukcji chyba że, o czym już wielokrotnie pisałem), może, mordę, w praktyce, nie, niż ci (zdanie pojedyncze). No i zbędny przecinek po wielokropku.
oceny: bezbłędne / znakomite