Przejdź do komentarzybez pożegnania
Tekst 108 z 138 ze zbioru: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2023-04-18
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń397

bezpowrotnie kawał czasu zamknął drzwi. 

bezszelestnie zabrał nawet skrzyp zawiasów. 

pomyślałam, że na nowo trzeba żyć, 

chwycić w dłonie przyszłe dni nie tracąc czasu. 


bez pożegnań zmienić zamki, wytrzeć próg 

z przydeptanych śladów gościa, z resztek kurzu. 

zapomnienia łaskę może da mi Bóg 

no i małą garstkę ciepłych, świeżych wzruszeń.







  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Zgodnie z Warszawską piosenką... życie to nie jest bajka.
avatar
Wszystko i nic. Jak zawsze u powyższej autorki ;)
avatar
Befana, trzymaj fason, bo wiesz.... ;)
avatar
Befana nigdy się nie poddaje, Gruszello :-)))
avatar
A co ci po takim gościu gościu, który nas w naszych pieleszach w przydeptanych kapciach nie raz i nie dwa nawiedzał, i niejedną czareczkę przepysznej goryczy /na koszt gospodarza/ z nim wypiliśmy tylko po to,

jak się okazało,

/kiedy tylko wyszło szydło z worka/

żebyś po nim co najwyżej dobrze pozamiatał??

Żeby go czym prędzej przeżegnać świętym krzyżem /na drogę/ - i to bez żadnych czułości i pogłosu?

Czym jest garb pamięci, wiedzą ci, których jak naiwne dziecko zmanipulowano, robiąc w przysłowiowego wała /jak ta Polska cała/
avatar
"Gość w dom - Bóg w dom!"

to wyraz pięknej polskiej tradycji szlacheckiej, ale... nie za wszelką cenę. NIKT nie może nadużywać naszej dobroci. Jeżeli gościu to zrobił - wskazujemy mu drzwi

i fora ze dwora!

Nie płaczemy nad cudzymi przewinami. Wymieniamy zamki, myjemy podłogi, przecieramy kurze, robimy pranie, przewietrzamy dom

i

MON DIEU,
ADIEU!
avatar
A ja nie mogę oderwać od przeszłości
A tak bardzo chcę
Nowej drogi
© 2010-2016 by Creative Media
×