Przejdź do komentarzyAndyjskie wspomnienie
Tekst 34 z 34 ze zbioru: poezja
Autor
Gatunekproza poetycka
Formawiersz biały
Data dodania2024-01-08
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń228

Andyjskie wspomnienie


Ollantaytambo

gwieździsta

nieskalana

obłokiem

noc odziana w

przenikliwy chłód


My

w przydrożnej klitce

bez wygód

zasypiamy z bagażem

intymnych wspomnień


gwar ulicy budzi

wczesnym rankiem

zziębnięte

przenicowane

chłodem

ciała


czas na pociąg

do Aguas Calientes


wzdłuż Rio Urubamba

kręte tory wiją się

pośród przepastnych

górskich otchłani

wznoszą się i opadają

potęgując uczucie akrofobii


zziajana męczącą

wspinaczką ciuchcia

niespodziewanie wjeżdża

w obszar wysokogórskiej

równiny


Na horyzoncie

zlany porannym

słońcem urzekający

widok

Machu Picchu


jeszcze tylko chwila

jazdy jeepem

by dotknąć ruin

Domu Dziewic Słońca


Kolejne marzenie stało się faktem


M.J.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×