Tekst 97 z 255 ze zbioru: Najnowszy zbiór limeryków
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2024-01-12 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 354 |
O Franku i żonach
Doniósł nam Franek z przedmieść Lizbony,
że nasz prezydent zaprosił żony.
W pałacu się z nimi bawił
i ich mężów ułaskawił,
a przy tym gadał straszne androny.
oceny: bezbłędne / znakomite
TO CO TO NAM MÓWI
??
Że ułaskawia swoich kolesiów? A co z całą resztą nieułaskawionych?
Marianie, wiem, że jeszcze nie ułaskawił, a jedynie rozpoczął procedurę ułaskawieniową, która z pewnością zakończy się ułaskawieniem. Ale limeryk ma tak precyzyjnie określoną strukturę, że nie ma możliwości pełnego rozwinięcia myśli, więc trzeba posługiwać się skrótami myślowymi.
że nasz prezydent Andrzej Łaskawy
w sposób całkiem przypadkowy
poszedł po rozum do głowy,
lecz wyraz twarzy miał nieciekawy.