Tekst 59 z 255 ze zbioru: Najnowszy z najnowszych zbiór limeryków
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2024-05-18 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 252 |
O Franku, wodzu i kocie
Widział pryszczaty Franek w Ligocie,
jak prezes jechał na własnym kocie,
bowiem furę mu zabrali
i metrem jeździć kazali.
Metra się boi, więc jest w kłopocie.
oceny: bezbłędne / znakomite
A to z dziadziusiem sto pociech!
od dziesięcioleci
potrzebuje szwadronu obsługantów,
ale to nie on
ze swojej kieszeni
ich usługi opłaca
co lewe ręce ma
syćko wie
kogo trza dobrze zna
to od boga znak
Tylko idiota
wsiada na kota.