Przejdź do komentarzyPośród wołań tłumu
Tekst 2 z 2 ze zbioru: Różności
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2024-06-07
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń143

Usłyszałeś jednak moje milczenie

pośród wołań tłumu.

Poczułeś piękno wszechświata,

który istniał tylko dla mnie.


Jestem znów tą samą iskrą,

wyrwaną z objęć losu,

skazaną na wieczną pamiątkę.

Przypominam identyczne jutro,

z którym wciąż się zmierzam,

aby zapomnieć o myślach,

wyzbyć się słów.


Wiatr stale przeklina

moje słabości; nie wie, że jestem

tą samą mantrą,

którą słyszał kilka epok wstecz.

Nie mam odwagi, żeby pocałować

twoją gwiazdę w samo serce;

boję się przyznać do samotności,

oprócz której mam ciebie.


Wciąż nanoszę dotyk

na wilgotną duszę, próbuję odszukać

drzwi do rzeczywistości.

Stale wyrzekam się ciała,

okrutnie podrobionego; nie słyszę już lat,

nie rozumiem dekad,

bojących się stawić czoła

przyszłości, zaniedbanej wieczności,

nad którą wstyd się zlitować.


Wiesz, wyśnię tylko dla ciebie

pożegnanie - leciwy spokój,

piedestał bez wyraźnego właściciela.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×