Przejdź do komentarzyDZIEŃ CZTERDZIESTY
Tekst 11 z 32 ze zbioru: ŁAGODNA. ŁATWA
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2024-09-25
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń98

Wtedy znów zbierzemy się. Tam. Nad jego grobem.

Więc nie płacz już dziecino. Zostaw łez połowę

na ten dzień.


Patrz matka stoi samotna. Zaparta w milczeniu.

Choć wokół tylu ludzi, jakby w zapomnieniu.

Myśli o tym dniu.


Wrzuć lichą grudkę podmoskiewskiej ziemi

w czeluść grobu. Niech utknie w gardle tych, co niemi,

głusi oglądają się


wciąż za siebie. I żyją blichtrem. Władzy snem.

Mocarni przelęknieni. Jadowitym tchem

zatruwają naród.


Pożegnaj przyjaciela. Lecz pamiętaj zemści

na nich się los lub lud. Niech mają w pamięci,

że nadejdzie dla nich święty dzień czterdziesty.


Dla jednych szafot.

Dla innych mroźny step bezkresny.



Aleksiejowi Nawalnemu

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×