Przejdź do komentarzyLechia
Tekst 21 z 21 ze zbioru: Nasze kresy
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2024-11-08
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń55

mój kraj moim domem 


nie byłem pierwszym urodzonym 

ktoś przede mną tutaj żył 


na ostatni dzwonek 

zawsze pierwszy 


dłonie silne mocny kark 

składam słowa 


wierzysz w każde 

wypowiedziane złote 


góry wysokie 

jeziora głębokie 

równiny rozległe 

bezkresne morze 

rozległe lasy 


linie horyzontu 

szerokie spektrum 


nad nami Bóg 

niżej orzeł biały 

dodaje sił wiary i mocy 


kilka słów modlitwy 

by powstać 

do wewnętrznej walki 


mądrość po szkodzie 

pot i łzy powstanie z kolan 


honor ojczyzna 

moc zwycięstwa 


zwyciężymy 

przykładów wiele 


teraz sąd 

rachunek sumienia 

okrywa nocy mrokiem 

sny i marzenia o wielkiej miłości 


do krainy do naszego domu 

ciszy i spokoju na własnej ziemi

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×