Przejdź do komentarzyNa jednego, co ujrzał był gwiazdy
Tekst 121 z 123 ze zbioru: Zlepki bez piątej klepki
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2025-03-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń109

Człowiek, co często patrzył na ziemię 

uwielbiał konne szaleńcze jazdy. 

Raz przy upadku walnął się w ciemię 

i po raz pierwszy zobaczył gwiazdy.

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Walnął się w ciemię,
Spadłszy na ziemię...
I przejrzał na oczy?
Cóż za casus uroczy!
avatar
Bardzo trafne podsumowanie.
avatar
Jeden ujrzał gwiazdy,
Drugi wprost przeciwnie.
NIE JEST tak, że każdy
Widzi to, co "wszyscy".
O te "wszyćkie" gwiazdy się pytajcie gazdy!
avatar
Rozumiem, że jak spadniesz na plecy, to gwiazd nie zobaczysz?
avatar
Tylko kto jeździ konno w nocy?
avatar
Te gwiazdy, to od uderzenia...
avatar
Kiedy walnął w ciemię, ujrzał glob swój - Ziemię oraz wszystkie gwiazdy... znany cel odlotu, czyli "jazdy".
© 2010-2016 by Creative Media
×