Przejdź do komentarzyMoje spotkanie z niedźwiedziem polarnym
Tekst 92 z 93 ze zbioru: Różne
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2025-03-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń136

Raz się wybrałam na białe niedźwiedzie,

blisko, do Polanicy.

A szlaków do nich sporo tam wiedzie

koło Bystrzycy.

I już mi jeden wpadł w ręce prawie

(ten, co uwielbiał pieniawę).

Chór kuracjuszek zakrzyknął gromko:

- oddaj nam misia (tu wyrażonko!)

Ty wampirzyco!

Puściłam misia, ciemne miał liczka,

pewnie się kąpał już w borowinie.

- Takiś polarny jak ja księżniczka -

rzekłam ze złością tej niedżwiedzinie.

- Ty pijanico!











  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Życie wciąż nas zaskakuje. Czasami nawet bardzo!
avatar
Wybierać się na białe niedźwiedzie dla nas Polaków to to samo, co pójść na zesłanie

/i nie wrócić więcej/

A L E

nowy kontekst sytuacyjny:

- nowoczesna awangardowa kobieta - inicjatorka zdarzeń i pani własnego losu;

- sanatorium w Polanicy /Zdrój/;

- polowanie na Misia;

- hejt w postaci chóralnych wyzwisk

et cetera, et cetera

i mamy to!

ODLOT DO KRAINY OZ
avatar
Optymista, w życiu bym nie pomyślała ;)
avatar
Emiliapienkowska, jakie urocze podsumowanie, dziękuję.
avatar
Optymista, dziękuję :)
© 2010-2016 by Creative Media
×