Przejdź do komentarzyJunko Furuta
Tekst 3 z 15 ze zbioru: Duszą Pisane
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2012-07-07
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2280

zimowa potęga  grzechu

wiatr złamanych świateł

nieznajoma wizji ucieczki


w martwych palcach

spoczywa namiastka życia

posiniaczona twarz

(nie) znała uśmiechu


błaganie o litość

rozprzestrzenia się

w pustym pokoju

wolność – skradziona



codziennie budziła

w tym samym kącie

desperacko ścierała osocze

z podziurawionych  kończyn

rozkrwawionych policzków


***


kpiący głos

docierał do uszu

wić i krzyczeć

to nie pomogło


krzyczała tracąc głos

to nie zły sen

wątła temperatura

miesza się  z zapachem

śmierci


zrozumienie nie jest

możliwe  




Wiersz dodany został na wpmt, oraz na granice.pl Szukam oceny w różnych serwisach.

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To wiersz o męce uprowadzonej w Tokio (?) nastolatki, bitej i gwałconej przez rówieśników przez kilka niewyobrażalnych tygodni. Ile takich powszedniego chleba naszego gwałtów i codziennych pobić zna Historia - ta Cycerona chyba tylko jednego maestra vitae??
© 2010-2016 by Creative Media
×