Tekst 46 z 80 ze zbioru: zapatrzeni
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-08-24 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2735 |
A gdybyś mnie ujrzał w podartej sukni
od łez
rozmytym makijażem
co wówczas zawładnęłoby myślą twoją?
...
Ja tylko chciałam żyć według przykazań
oceny: bezbłędne / znakomite
a ta Wgłębia, to niechaj "Poleżakuje" sobie trochę.
na Teraz,
brak mi Atrybutów,
aby się z Nią...
zmierzyć.
Intencje
Pani Wiersza - Porażają.
to, przykładowo...
Atrybut?
dokładnie... , to nie wiem.
w kazdym
i bądź razie,
krótszy od... Argumentu.
i... o to chodzi.
i... o to idzie.
rozumie Pani?
wiem...
wiem.
Pani?
tak.
a Pan?
rozumie Pan?, panie optymista.
w Końcu?
/nastepny przyklad, na kanwie Pani "Innych"/
no dobra.
przyznam sie.
ja?
ja tez, miewałem Grzechy.
dawno,
dawno temu, cos sie wydarzylo.
siedzialem
nad szachownica,
i nie moglem znalezc drogi do Mata.
dlugo
tak siedzialem.
dzien, noc...
rano, zadzwoniłem do Szefa,
- Szefie, mam ropną anginę.
aha.
jak tak stoicko skłamalem,
to niebawem, chyba raptem , i może za trzy godziny - owego Mata się doszukałem.
cala
Sztuka,
polegala na tym,
ze gdzies,
na koncowych stronach
rosyjskiego podrecznika szachowego
/z ktorego Korzystalem, zawtedy/
było Rozwiązanie - tego nurtującego /az/ tak mnie,
zadania szachowego...
oceny: bezbłędne / znakomite
To, czego chciała ofiara /tego gwałtu/, nikogo z gapiów /zapatrzonych/ nie obchodzi do dnia dzisiejszego.
(patrz licznik odczytań - w tej liczbie j e d e n tylko komentujący)
(vide konkluzja bez jakiegokolwiek echa)