Tekst 13 z 57 ze zbioru: Last minute
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-10-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3024 |
parabolicznie
wyciągam ramiona
w oczekiwaniu
na pieszczotę
nagły podmuch
trwoni nadzieję
łagodnym stokiem
przyjmuję chłostę
pustynna burza
w nas
w oczach piasek
miliony
wędrujących odłamków
wbijają się w skórę
przetrwam
niebieskoszarymi źdźbłami
ochronię się przed tobą
z wierzchu szorstkie
od spodu gładkie
zapłoną wiatrem
zimny ogień
ugasi zmiana prognozy
na zawietrznej
oceny: bezbłędne / znakomite
przetrwam
niebieskoszarymi źdźbłami
ochronię się przed tobą
To... pustynia? I burza piaskowa, z którą trzeba walczyć, by ocalić kruche jak źdźbło życie??
Paralele wzajemnie dopełniających się obrazów ona/on i wydma/wichura - to wielka metafora naszych człowieczych losów.
Liryka Liryki