Tekst 9 z 44 ze zbioru: Język duszy.
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2012-10-11 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 2120 |
Obłudnicy, hipokryci!
Ciemni mężcy, zawistnicy!
Precz ode mnie, z mojej duszy,
Niech was bagno wciągnie po uszy!
Tolerancja to wasz wróg,
Nie namnażajcie u siebie cnót!
Zgnijcie prędko w tej ciemnocie,
Wasze prawdy zginą w błocie!
Ciemność jasnością wypełnię,
Swoich wartości nigdy się nie wyrzeknę!
Bronić ich będę za wszelkie ceny,
W cierpieniu znowóż nabiorę weny...
ciemny mężca
(patrz 2. wers)
Zapewne Autor miał na myśli
ciemiężców, ludzi podłych i barbarzyńskich.
Życzenie
Nie namnażajcie u siebie cnót!
jest niechrześcijańskie. Wręcz przeciwnie - namnażajcie i to w postępie lawinowym!
Taka jest ballada:
Choćbyś miodem go smarował,
Nie wychowasz dziada.
Na świeczniku
Czy śmietniku!
Jest nas ful!
Bez liku!
Hipokryzja - to ten twój garnitur, który robi za listek figowy, co to zakrywa nawet twoją twarz.
Bo m u s i. Tylko w rdzennej /dla nas/ Afryce ludzie wciąż nie wstydzą się samych siebie
ciemny męża
robi w tym apelu do zakłamanej ludzkości za Murzyna
??
(patrz tekst i wszystkie nagłówki)
Wasze prawdy NIE SĄ naszymi prawdami, a te z kolei - prawdami ichnimi. Tyle mamy prawd, ilu ich głosicieli ;(
Zabawa w głoszenie /swoich, naszych, waszych, ich/ prawd /jasnych jak słońce!/ jest tak stara jak Historia powszechna -
pytanie,
czy chociaż o włos przez te wszystkie tysiąclecia do tego słońca się zbliżyliśmy
??