Przejdź do komentarzyGrobowa cisza wrzaskiem wyobraźni
Tekst 19 z 34 ze zbioru: Refleksje, obrazy, kolory umysłu
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2012-10-30
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2257


Jesienna atmosfera, dziesięć minut przed północą 

Cmentarz, grobowa cisza, otoczony samotnością 

Błądząc alejami, silny wiatr, podmuch strachu  

Ugasił nie jedną znicz, symbol ulotnego czasu


Horyzont wyznaczają z marmuru pomniki 

Szarość a jej kontrastem mosiężne napisy 

Daty, nazwiska, zdjęcia, przyczyny zgonu 

Miejsce zadumy, refleksji, smutnego nastroju


Czując na sobie, setki martwych spojrzeń 

Owiany lękiem, żyję więc jestem wrogiem 

Wyobraźnia słyszy dźwięk, cmentarny krzyk  

Chwilowa psychoza, zakłamany obraz percepcji


Spacer zaśmieconą ścieżką, wśród zapomnianych mogił 

Nie do zniesienia mróz, w oddali postać głośno się modli 

Anonimowa twarz, rozświetlona w blasku pełni księżyca 

W kruczo czarnym prochowcu, wykonując znak Krzyża


Z zatopionym szaleństwem w oczach, groźnym spojrzeniem  

Obserwując moje ruchy, w ziemię wrosły ducha korzenie 

Fizyczny paraliż, był sygnałem z bogatym sensem 

`Każdy tu spocznie, kiedy przestanie mu bić serce`....

















  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Czytałam twoje wcześniejsze wiersze. Po prostu rewelacja, rewelka, super i po prostu niesamowicie piszesz. :]
avatar
Dzięki za miłe słowa ;)
avatar
Podmuch strachu ugasił NIEJEDNĄ dzicz, wiadomo.

Co do cmentarnych zniczy - w języku literackim powiemy/napiszemy

jeden znicz,
nie jeden, a trzy znicze,
ew. NIEJEDEN znicz.

Ps. Jaka desperacja wygania człowieka /i to Poetę??/ o północy na cmentarz?!
avatar
Hieny cmentarne żerują wyłącznie nocami. Czy liryczny "ja" szuka guza?
© 2010-2016 by Creative Media
×