Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-01-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1969 |
to była taka śliczna dziewczynka
w komunijnej sukience - aniołek
po zażyciu nocy
budzi łoskot wyrwany z łap śmieciarzy
marzysz
z głową pomiędzy kołem a szyną
pamiętasz tak dobrze wilgoć
dawno nie byłeś z dziewczyną
o gęstych włosach zapomnij
język porusza się
z trudem wczoraj gryzłeś żar
aż wszystkie studnie wyschły
w okolicy wisielców niemodne krawaty
wrzeszczą kolorem opadów
z czwartego piętra do Toszka lub Rybnika
szpitale są pełne obłędu
nie diagnozuje nikt
normalny stan skrzyżowanych piszczeli
kokarda z tyłu
każdemu
wydaje się że umie pisać
rośnie z uśmiechem do szkła
w promocji dwóch krytyków na łeb
jakże beznadziejnie zadufani
w sobie nie szukam niczego
leżę
chwilami bez oddechu
przygnieciona zużytym ciałem
słyszę świsty i jęki
obrzydliwe
mogę przeżyć
jeszcze jeden dzień
kropla po kropli wchodzisz w krew
bez wartości wszechświat mami wizją
rozkosznej starości
pracuj
żeby nie przeszkadzać
po śmierć sięgam
na klamce wywieszka
kwiecień 2012
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Mnie się kojarzy z pewnym paskudztwem, które bezszelestnie, przez długie lata gości w naszym ciele, żeby eksplodować.
oceny: bezbłędne / znakomite
Czy on tak d z i s i a j wygląda?
szpitale pełne obłędu
nie diagnozuje nikt
(patrz stosowny fragment)
W 2012 r. horyzont zdarzeń był lepszy/gorszy
(odpowiednie skreślić)
/Luigi Pirandelli/