Przejdź do komentarzyAkcesoria w anekdocie
Tekst 23 z 34 ze zbioru: farfluchy i inna drobnica
Autor
Gatunekpublicystyka i reportaż
Formaproza
Data dodania2017-08-25
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1933

AKCESORIA W ANEGDOCIE

Był taki dowcip:

Zajączek kupił sobie rower i jeździł nim po lesie. Ale niedźwiedź  był zazdrosny i mu ten rower zabrał.

Był jednak na niego za duży i szybko się  wywalił wybijając sobie wszystkie zęby. Ze wstydu schował się w krzakach.

Wieczorem gajowy obchodził las i sprawdzał, czy wszystkie zwierzęta są na miejscu. No i coś tam szeleści w krzakach, więc gajowy świeci latarką, żeby sprawdzić kto tam siedzi i pyta: kto tam? A niedźwiedź z krzaków odpowiada: nieświeć.

Oto i cały dowcip. Ale mój kolega Przemek opowiedział go z drobną zmianą. Oto wieczorem gajowy obchodzi las, w krzakach coś szeleści, więc on kijem sprawdza i pyta: kto tam?. A niedźwiedź odpowiada: nieświeć.  Wystarczy zmienić jedno z akcesoriów i już przestaje być śmiesznie.


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Kijem go czy latarką, a niedźwiedź wciąż gada - i to po polsku :)
avatar
Zdolna bestia - ten nasz wielki nieśmiertelny i bardzo waleczny MY-NARÓD!

Przy takich genach może nie wyginiemy jak ci biedni Etruskowie czy inni Inkowie :(
© 2010-2016 by Creative Media
×