Tekst 19 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-01-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2465 |
odwiedziłem ją
w miejscu po dotyku
zostało zadrapanie
spowolniony ruch gałek ocznych
po nitce do światła
tam gdzie schodzą się
gromady bezpańskich gwiazd
tak to pamiętam
w rozbłysku raz za razem
twarz w kałuży
pomarszczona na wietrze
tańcząca apaszka
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
To ona, by ocalić życie, wieczorami snuła niekończące się baśnie 1001 nocy, by zawsze tuż nad ranem przerwać swoje opowieści w najbardziej interesującym momencie.
Jakie w liryce znaczenie ma tytuł - oraz wiedza Czytelnika na jego temat?
Co tak wieloznaczny nagłówek sygnalizuje /oczytanemu lub nie/ Odbiorcy?
po nitce do światła
tam gdzie schodzą się
miriady bezpańskich gwiazd
(vide odpowiedni fragment - cytat z pamięci)
Jakim człowiekiem bezpańskim trzeba być, żeby zabijać kolejne kobiety, z którymi się fizycznie kochało?
Hmmm... pomyślmy...
SPOD LATARNI
/gdzie zawsze jest najciemniej/
??
Odwieczne prawo podaży i popytu wyjaśnia fenomen "kurestwa" prosto:
NIE MA SPRZEDAŻY TAM, GDZIE NIE MA KUPUJĄCYCH
/pardą/
kurwy.
NIE MA ŻADNEJ NAZWY DLA TYCH, KTÓRZY TEN PROCEDER OD PREBIBLIJNYCH CZASÓW WŁASNORĘCZNIE NAKRĘCAJĄ.
/a co nienazwane - tego, wiadomo, NIE MA/
I weź się teraz, kobieto, i powieś
!
pomarszczona na wietrze
apaszka
(cytat z pamięci)
oceny: bezbłędne / znakomite