Tekst 13 z 27 ze zbioru: Termoekumenalia
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-02-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3075 |
Synogarlica w labiryncie Mendelejewa
pamięci `Jaskólki uwięzionej`, Kazimierza Szemiotha, śpiewanej przez Stana Borysa
Pejzaż ocalał
niczym żywa drzazga,
niczym przejrzały owoc kontynentu,
zatknięty na staromodną szpilkę.
Zadziwia go zwapniona arteria horyzontu;
pojemna ziemia hoduje lotną rdzę,
wciąż uczy ją ciężaru.
Dzwony katedr zmieniają zmysł słuchu
na głębokie hausty powietrza,
pożądliwie chwytają synogarlicę z obcojęzycznych portów,
ocierają się chciwie o jej grzbiet.
Labirynt Mendelejewa zasupłał sieć pejzażu
rozmienił na cztery nieosiągalny, docelowy ocean.
Już tylko on drażni jej żywą drzazgę -
cały lot świata.
oceny: bezbłędne / znakomite
Przecież to rewelacja!
N. b. typowy liryk dla "Piotrka P." :-))))
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Tablicą Mendelejewa wraz z ptakiem, który chciał-nie chciał t a k ż e jest "ciałem" chemicznym?
Pamięcią pejzażu z zastygłą zwapnioną linią horyzontu?
Wszechoceanem rozbitym na 4 mniejsze oceany?
Biciem katedralnych dzwonów ze stadem spłoszonych, kołujących w powietrzu gołębi?
Matką Ziemią w jej odwiecznym locie?
Piosenki typu "Jaskółka uwięziona" (patrz dedykacja) - to górna półka polskiej wokalistyki estradowej. Gdyby ktoś skomponował dostatecznie dobrą muzykę do tej "Synogarlicy w labiryncie...", mielibyśmy kolejną jej perełkę