Tekst 21 z 27 ze zbioru: Nienakarmiony kraj
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-04-10 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2548 |
Łatanie pustego
I nie będzie już tych samych,
chociaż tak samo samotnych.
Ci sami za nami, przed –
zapoznają się z samotnością
niczym z instrukcją obsługi nieznanego urządzenia.
Świadomi czasu, że ich też nie będzie,
bo inne czasy, romanse i sex,
inne cele do osiągnięcia,
inne do wygrania.
Przejdą więc po nas, spokojni o ich samotność,
jak się przechodzi z jednego miejsca w drugie,
po tej samej, wytyczonej przez innych ścieżce.
Odetną z nas kupony, podepczą,
choć trawników deptać się nie powinno –
ze znakami zodiaku przejdą krwawą bitwę:
o znaczenia, o sensy, o prawdy ostateczne,
nieufni w swoje osiągnięcia i technologie
będą jak my pić, palić, kochać
łatać puste.
oceny: bezbłędne / znakomite
(patrz całość tekstu plus wszyscy my-przeszli i przyszli mieszkańcy tego nienakarmionego kraju)
doświadczą na tej swojej przetartej przez miliony Przodków drodze życia tych samych wzlotów i upadków co wszyscy Oni.
Czym jest łatanie pustego? Przelewaniem z próżnego w puste?
Jak mamy się międzypokoleniowo porozumieć, skoro dzieci nie wiedzą, skąd przyszli /i przez co przeszli/ ich rodzice,
a z kolei rodzice nigdy się nie dowiedzą, dokąd pójdą /i przez co przejdą/ ich dzieci
??
Będą palić, pić, kochać
- i żyć na kredyt,
czyli... nie ma im czego zazdrościć. To samospełniające się czarne proroctwo