Tekst 65 z 80 ze zbioru: zapatrzeni
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2013-04-12 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2759 |
mam wrażenie ze topnieję w spojrzeniach
dzień dobry
brzmi jak niedbale rzucony ochłap
rano
prawda rozmawia ze mną
beszczelnie gapiąc się w moje
lusterko
Ech,brak edukacji.
oceny: bezbłędne / znakomite
oparta jest na tym... Ochłapie.
Najdroższa Miro.
zawsze Tutaj jestem.
podpisał, Wiesław, dla znajomych, ktoych nie mam i nigdy nie mialem, Wiesiu,
a dla bliższych, korych, j/w, to nawet Twój Wiesiu.
potrzebuje gwaltownie Kobiety stosownej, z wlasna Stolnicą, do robienia pierogow z serem.
komunikat.
ps.
ukrylem swe wspaniale teksty, z jednego powodu.
nikt ich nie czytał i nie czyta.
nawet i ja, Pisarz.
pisalem List do Ciebie teraz, tutaj,
dlugi, droga Miruniu
nacisnalem cos i On znikl.
nie odtworze go.
sorry
nieeeeeeeeeeeeeeeeeee
oceny: bezbłędne / znakomite
albo topnieję w /cudzych/ spojrzeniach (patrz opisany tutaj przypadek lirycznego "ja"),
albo sam zatapiam w swych spojrzeniach innych.
Rzecz w sile spojrzeń
bezczelnie w moim lusterku
(vide końcówka - cytat z pamięci)
Jedynie spojrzenie z lustra jest BEZSTRONNE.
Kwintesencja mocy poetyckiego wyrazu