Tekst 1 z 4 ze zbioru: Wyrywkowo wyrwane z szuflady
| Autor | |
| Gatunek | poezja | 
| Forma | wiersz biały | 
| Data dodania | 2013-04-24 | 
| Poprawność językowa | |
| Poziom literacki | |
| Wyświetleń | 1993 | 

Dziwaczka
krystalizując zdesperowane kropelki soli
odbijam się karkiem
od ściany namiętnych marzeń
całuję zmierzch nadchodzący
o poranku słonecznym i mglistym
częściowo porzuconym
biegnę
po kaktusie snów niespełnionych
łżąc mu w żywe oczy
tak
to ja
dziwaczka



 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie
 Krwawa sygnatura. Sekret Caravaggia na Malcie tak dużo
 tak dużo

 
   



 nowe teksty
 nowe teksty
oceny: bezbłędne / znakomite
/zając cały w buraczkach/
od ściany namiętnych marzeń
(vide odpowiedni fragment)
I proszę zauważyć, że to nie liryczna "ja" jest w tej drastycznej scenie stroną czynną - żeby uderzać karkiem o ścianę, trzeba stać do niej plecami! A zatem
TO MNĄ /moim karkiem/ KTOŚ/COŚ ODBIJA OD ŚCIANY.
Mieszanie różnych stylów - np. poetyckiej sztampy z lirycznym polotem - daje często efekt Wow! pt. "ni pies - ni wydra".
Ale kimże innym, jeśli nie tym właśnie odbijanym od ściany nieokreślonym czymś/kimś, jest tytułowa dziwaczka?
łżąc mu /temu kaktusowi/ prosto w oczy
Bieg po kaktusach to metafora mąk Tantala na Madejowym łożu sprawiedliwości