Tekst 182 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2013-08-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 4854 |
Kum do kuma
Mówił do kuma kum w Ostrowitach:
- Jo nic nie mogę, bowiem jo, wita,
Tyż o wczesnej porze,
Gdy jestem w oborze,
To nie rajcuje mnie ta, ani ta.
oceny: bezbłędne / znakomite
A ja tyle dni się trudziłem, by ukryć imiona Jowita i Anita, i nie zostało to dostrzeżone.
Ale po Twoim komentarzu nasunęła mi się myśl:
Kiedy czujesz napływ chuci,
To po pomoc idź do Muci.
Bo ta bodzie, rwie z kopyta,
I ogonem swoim macha,
Kiedy widzi Stacha.
oceny: bezbłędne / znakomite
A ten nie kuma??
Wali w pysk z kopyta!
- To jest dolce vita?! -
Grzecznie ja się pytam.