Tekst 13 z 31 ze zbioru: Ja, Ty, ja czyli wiersze (nie) zwykłe
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-11-01 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2499 |
Piąta rocznica ( w samej rzeczy)
Cóż
Ty i ja
przy każdym kroku
taniec dwojga baniek na fali
Niesprawny wymyk
z nieodliczonych jeszcze miesięcy
które nie maja w zwyczaju
mówić przez sen
Cóż
mamy od pięciu lat te same współrzędne
nijak nie wykazujące żadnych różnic
w przekraczaniu nieczynnych pięter
w zadyszce na drugie piętro
Więc cóż w tego
że znów pokonam rozpulchnioną na powiekach noc
niewprawnie rozrzucone kreski kalendarza
który rozdaje nam nadzieję
niczym fortunę dla ubogich
Cóż
to coś więcej
niż tylko czuwanie tuż przy twej uśpionej twarzy
Obserwuję niepojęte
To
co przemilczymy aż do końca
to nie ma być ostateczna gotowość
na naszą starość
bo nawet ty w nią nie wierzysz
nawet ja
w samej rzeczy
oceny: bezbłędne / znakomite
To, co przemilczymy aż do końca, to nie ma być gotowość na naszą starość
(patrz cała ta 5. rocznica pięciu z tobą lat milczenia na własny temat)
A więc co?
DOWÓD NA TO, ŻE NASZE /razem z nami starzejące się/ IQ TO NIE FANTOM
??
i nadal NIE WIDZIEĆ tego, co oczywiste:
że
sformułowane po grecku przez Heraklita z Efezu /dzisiaj to Turcja/ 2,5 tysięcy lat temu prawo przemijania
PANTA RHEI
KAI OUDEN MENEI
/czyli na nasze: w s z y s t k o mija, bo
nic nie stoi w miejscu/
obowiązuje również ciebie, Złotko...
i mnie
(patrz w tekst)
ZADANIE DOMOWE:
Dlaczego jest to wiersz biały, a nie zwykła szara, nie do strawienia proza życia
??
dziury w całym,
bycia wielkim,
gdyś jest małym,
w czymś, co w płynie,
bycia stałym