Tekst 12 z 89 ze zbioru: M jak Milicz
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2013-11-03 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2773 |
Kościół św. Andrzeja Boboli
Nocą
mgliste światło
podniebnego księżyca
wymazuje z bieli murów
prostokątne rysy
drewnianych szachulców
Zostaje
ośnieżony wierzchołek
góry gorących serc
tkwi jak gwóźdź
pośród skał ciszy
uśpionego miasta
A dzwony w sercach
i serca w dzwonach
a dzwony jak serca
i serca jak dzwony
milczą do rana
o snach
o wieczności
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Natomiast byłbym ukontentowany, gdyby ktoś zechciał mi wyjaśnić, co to są te komentatorsko-słowotwórcze "zewłoki". Szukałem, szukałem i ... nadal szukam. Proszę, niech ktoś mnie oświeci.
oceny: bezbłędne / znakomite
Piękne wersy.
A latem, mogę oprowadzić Was po polskim wybrzeżu Bałtyku. Planuję bowiem cykl tekstów - "M jak morze".
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite