Tekst 13 z 89 ze zbioru: M jak Milicz
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2014-04-22 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 3066 |

Milicz eko
Barycz Młynówka przez park stary się toczą
jarzębiny czarnych jagód korale grzyby
jesień na barwne sznury dni nawleka
zanim się w nurcie tej ziemi zjednoczą
czas jakby z czymś nad zalewem zwlekał
błądzisz po balsamicznych dywanach lasów
śledzisz ślady tarpanów na Ostoi rozlewiskach
dzień długo się namyśla nim zacznie uciekać
gdziekolwiek się w świecie zagubisz
wracasz w Milicza spokój balsamiczny
nawet nie rażą głośne rytmy dyskoteki
ani uderzenia młotów pneumatycznych
tylko te hałdy plastików rzucane gdzie popadnie
przez jakieś przemykające chyłkiem dinozaury
w inną epokę wabią lecz któż z nas odgadnie
komu trzeba przyznać za to symboliczne laury