Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2013-11-30 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3772 |
Dwóch emerytów raz się spotkało
W barze przy piwie w upalne lato
Jeden narzekał los swój przeklinał
Drugi się tylko uśmiechał za to
Jak żyć premiera pytał ten pierwszy
Gdy trzeba wybrać chleb czy lekarstwa
Przepracowałem prawie pół wieku
Dzisiaj nijak mi na nic nie starcza
Ja jesień życia rzecze ten drugi
Spędzam zwiedzając nieznane kraje
Świadczenia wszystko mi pokrywają
Jeszcze na dobre piwo zostaje
Spytacie pewnie jak to możliwe
I skąd różnica tak wielka płynie
Otóż ten pierwszy mieszka w Warszawie
Drugi zaś żyje sobie w Berlinie
oceny: bezbłędne / znakomite
W Niemczech od paru lat bardzo głośno mówi się, że emerytowi nie starcza na życie. Jeśli ma ok. 700 euro miesięcznie, a mieszkanie plus prąd i dodatkowe koszty wynoszą ok. 600 euro, to na co mu starcza? Od lat widzę emerytów, którzy roznoszą świtkiem bladym gazety, żeby mieć jeszcze na życie. Albo dorabiają sobie jako kierowcy po tym, jak zasuwali gdzieś ponad 40 lat. I wcale nie jest to takie rzadkie.
Kiedyś było lepiej, przeciętnemu emerytowi starczało i na podróże. Dziś wystarcza mu przeważnie tylko, jeśli żyje razem z małżonką (albo małżonkiem) i z jej emeryturą.
oceny: bezbłędne / znakomite
Nie znam osobiście sytuacji emerytów w Niemczech. Znasz lepiej, Lilly. Chyba jednak się nie pomylę, kiedy napiszę że za zachodnią granicą emeryci, którzy muszą dorabiać, są małą mniejszością. W Polsce odwrotnie.
Z pracą dla emeryta w Niemczech też jest łatwiej. Czytałem, że wiele firm proszą o powrót do pracy emerytów-specjalistów, z powodu braku rąk do pracy. W Polsce, jeżeli takie sytuacje się zdarzają, to znowu jako wyjątek.
oceny: bezbłędne / znakomite
No, cóż. Jak kto sobie pościeli tak się wyśpi i to bez różnicy, czy w Polsce, czy gdzieś w innym kraju :)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
I co tu wiele bajać o jakichś nas-starych polskich dziadków/babków (poza tymi z atlasem/Atlasem) podróżach??