Tekst 2 z 17 ze zbioru: Tet'a'tet
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-03-15 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1809 |
- absolutnie szalona! - wyszeptał
strzepując popiół
- a kibić i ramiona... - przełknął
ślinę, dłonią w powietrzu
rzeźbił, chwytał w soczewkę
przymykając oko
a ona poszerzyła perspektywę
łóżka o kołdrę na podłodze
o niedbale rzuconą koszulę i guziki
których nie warto przyszywać
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Nic nie poradzę, myślę oraz opowiadam... obrazami... :) Taki mam brzydki charakter :(
oceny: bezbłędne / znakomite
jakim jest miłość.
Bafano, a ja się właśnie śmieje jak wariatka po przeczytaniu Twojego komentarza :))) Wybacz, ale tak mam - taki rodz. poczucia humoru, gdy wyobraziłam sobie to co Ty wyobraziłaś :))) I cieszę się, że ludzi na portalach stać jeszcze na szczerość w wypowiedziach - to bardzo cenię i szanuję :)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite