Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2015-03-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2083 |
moje Ty Słowo, które płyniesz przez eter
głosie wyimaginowany w mojej głowie
obrazie moich sennych projekcji
zapachu pierniczków na dobranoc
smaku słodkiej zakazanej szarlotki
dotyku fantomowy na moich ustach
na przekór znanemu wszystkiemu
stań się całkiem namacalnym ciałem
wiem, to może i niedorzeczne –
jak głodny podlotek rozpalam skroń
na Twoją co noc wzmagającą się treść
ale widzę w tym niewytłumaczalny sens
wiem, to może i ryzykowne –
może nawet pochłonąć niewinne ofiary
jak pędząca ku brzegom fala tsunami
ale może oczyścić ten zgniły świat
istnotnie – to ja sam nie wiem,
czego w tym bardziej się boję
istotnie – to ja sam nie wiem,
co naprawdę jest właściwsze
siedzisz jak anioł w mojej głowie
i lepiej już znasz odpowiedzi
siedzisz jak ogień w mojej głowie
i widzisz chaos niepewności
Słowo, moje Słowo – ukryte w dzień
wypełnij choć sobą moje tętnice
przeniknij mnie treścią na wskroś
aż poczuję dreszcz, aż poczuję ból
Słowo, moje Słowo jak powietrze
jeśli zechcesz odejść z mej głowy
to tylko cieleśnie poprzez krzyk
to tylko cieleśnie tuż obok mnie
oceny: bezbłędne / znakomite