Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-03-09 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3539 |
Kobieta uległa.
W czasie rajskiego spaceru, Adam westchnął: - O Boże!
Stwórz mi kobietę uległą, jeżeli oczywiście możesz.
Pan Bóg długo nie czekał, spełnił prośbę Adama.
Wyjął mu kawał żebra i rzekł: - Oto twoja dama.
- E! Wa! Tylko jedna? - zdziwił się Adam i żachnął.
- No! Na początek wystarczy! - wyrzekł pokornie i ręką machnął.
Cieszył oczęta kobietą nasz Adaś, choć była zgagą.
Wybaczał jej fanaberie, za to, że była nagą.
Słuchał się Adaś Ewy i kłótni w raju nie wzniecał
A z braku innych kobiet, do Ewy się ciągle zalecał.
Sielanka trwałaby długo. Ich szczęście do dziś by trwało,
gdyby się prakobiecie jabłuszka nie zachciało.
Najpierw ugryzła sama i chcąc się przed Stwórcą osłonić
Adamowi dała gryza, by było na kogo zgonić.
Adam chroniąc Ewę, przyznał: - To moja wina!
Panie wybacz kobiecie, bo nie wie co czyni, kobiecina.
Pan Bóg wybaczył Ewie, ale od tamtej chwili,
że są oboje nadzy, praludzie zauważyli.
Trzeba było natychmiast bardo szybko zadziałać,
przywdziewając na siebie co nieco, by schować odmienność ciała.
I teraz Adam każdy przechodzi nieludzkie męki,
by ujrzeć choć przez chwilkę nagiej kobiety wdzięki.
Bo wówczas mu się zdaje, że znowu siedzi w raju,
A wszystkie Ewy świata, tylko na niego czekają.
Słuchaj Adaśku ziemski, śmiesznym jest życie twoje,
bo chociaż udajesz twardziela, kobieta i tak... postawi na swoje.
oceny: bezbłędne / znakomite
... a co dopiero tacy całkiem w arytmetyce zieloni nieszkoleni praludzie nasi, Ewa i ten jej Adam, tępi do bólu jak ta noga stołowa
Na gryzku poległa :(