Tekst 197 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2015-05-07 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2841 |
Już wybory znów za pasem,
kandydaci co się zowie,
ja wciąż niezdecydowany,
bo mam ciągły mętlik w głowie.
Przekonują do swych racji,
pewni swego pretendenci,
mnie się od ich obiecanek,
coraz bardziej w głowie kręci.
Każdy chce mojego dobra,
bym nie musiał już harować,
jednym słowem raj na ziemi,
muszę tylko zagłosować.
Pójdę zatem na wybory,
na takiego zagłosuję,
który najmniej obiecuje,
mniej się potem rozczaruję.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Osobiście bym napisał w 3. wersie 1. strofy "jam" zamiast "ja". Ale to moje śmiesznostki, archaizmy, nic więcej.
By wykurzyć ze stołków JOBY
oceny: bezbłędne / znakomite
mam ich w tyle, wszak to kryle,
kolorowe i arktyczne,
dla smakoszy danie śliczne.
a tak mi się głos sam oddał :)
a fraszka świetna.
uśmiany sam
Za to WSI go sponsoruje
Wszyscy we WSI i w miasteczku
ciągle myślą o Broneczku.
Jak mu pomóc, jest potrzeba,
by Rydzyka dać do nieba.
Tam się zajmie przekrętami
i innymi intrygami,
a Bronisław w majestacie
pozostanie na etacie.
oceny: bezbłędne / znakomite
zdążyłam przed ciszą przedwyborczą :)
:-D :-D :-D
oceny: bezbłędne / znakomite