Przejdź do komentarzykoszmarny sen
Tekst 7 z 9 ze zbioru: wiersz
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-07-21
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1740

Koszmarny sen


Pomocy szukałem w śnie pełnym udręki

W piekielnych otchłaniach wędrując strwożony

Zewsząd otaczały mnie upiorne jęki

Dusz czarcią torturą okrutnie męczonych


Chcąc zostawić z tyłu strach i płacz pokutny

Brnąłem po omacku , bram wyjścia szukałem

Myśląc z przerażeniem by ten los okrutny

Mojej grzesznej duszy nie stał się udziałem


Kiedy tak błądziłem tą myślą gnębiony

Tracąc już nadzieję na wyratowanie

Nagle usłyszałem miły szczebiot żony

Wstawaj jest już późno, czekam ze śniadaniem

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Baaardzo optymistyczne przebudzenie :-)))

Z wielkim rozradowaniem nader serdecznie :)))
avatar
No proszę, jak to miło czasem usłyszec głos małżonki :)
Z podobaniem i pozdrowieniami:)
© 2010-2016 by Creative Media
×