Tekst 18 z 29 ze zbioru: Rżyska
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-10-01 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2970 |
Sypkich liści garść
jak włosy
z koka rozluźnione
- - -
męską dłonią wiatru
I złoto jesionu tak bardzo chore -
aż do przeżółcenia
aż do wytężenia
- - -
czerni szkieletów konarów
We śnie co jawą
czajek kwilenie
klangor żurawi nad ranem
- - -
kier lodowych zgrzytanie
Na przesłuchanie
wzywa przedwiośnie - jesień
akordy listowiem się toczą - - -
- - -
rzeką pachnie - wilgotnym piaskiem
oceny: bezbłędne / znakomite
Pierwotny tytuł utworu brzmi: Fryderyk Chopin: Etiuda c-moll, która autorce nieodmiennie kojarzy się z "październikiem", dlatego taki tytuł zamieściła na Portalu.
Wiersz pochodzi z drukowanego zbioru zatytułowanego "Być struną. Benefis dla Solnego Miasta" i wydanego w 2007 roku.