Tekst 4 z 22 ze zbioru: prywatne refleksje
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-10-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1733 |
otulona mgłami stąpa
po kobiercach rdzawych liści
wicher z włosów krople strąca
uwieczniają ją artyści
w dłoniach trzyma garstkę wersów
niczym ciche pożegnanie
słów wyrwanych już z kontekstu
w których chłodem żłobi znamię
ileż warte te nadzieje
zwiewnych marzeń barwne klucze
kiedy w dłoniach dzień szarzeje
i przed sobą chce się uciec
ale wciąż nas zaskakuje
tą zmiennością którą niesie
gdy odpycha i całuje
nasza polska złota jesień
foto. net
Tak wiele twarzy ma jesień...
:)
oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Złota jesień
Znów przyniesie
Pustą kieszeń...